Od śmierci twojej córeczko wszystko postrzegam innaczej. I teraz wiem co w życiu jest najważniejsze.
Wypadek
Młoda kobieta wracała do domu z pracy samochodem. Jechała bardzo ostrożnie, gdyż auto było nowiutkie , wczoraj odebrane i opłacone z oszczędności męża, który z wielu rzeczy zrezygnował, by móc kupić właśnie ten model. Na bardzo zatłoczonym skrzyżowaniu kobieta zawahała się przez moment i to wystarczyło, by uderzyła błotnikiem w tył innego samochodu. Wybuchła płaczem. Jak będzie mogła wytłumaczyć tę szkodę mężowi? Kierowca drugiego auta był wyrozumiały, ale wytłumaczył jej, że muszą wymienić sobie numery prawa jazdy i inne dane. Kobieta szukała dokumentów w plastikowej torbie. Wypadł z niej kawałek papieru . Zdecydowanym charakterem pisma napisane były te słowa: Gdy zdarzy się wypadek ….pamiętaj skarbie , że ja kocham Ciebie, a nie auto!
Powinniśmy o tym pamiętać. To ludzie są najważniejsi, a nie przedmioty. Ileż to czynimy dla przedmiotów, aut, domów, organizacji, materialnej wydajności. Gdybyśmy poświęcali taki sam czas i taką samą uwagę osobom, świat byłby inny. Powinniśmy znaleźć czas na słuchanie, na patrzenie sobie w oczy, na wspólny płacz, na dodawanie sobie otuchy, na śmiech, spacer…
Tylko to zabierzemy ze sobą do wieczności. Nas i naszą umiejętność kochania. Nie rzeczy, nie ubrania.
Pewien tatuś i jego synek szli podcieniami miejskiej ulicy, przy której znajdowały się sklepy i wielkie magazyny. Tatuś niósł torbę pełną paczek i zły powiedział do dziecka: kupiłem Ci czerwony kombinezon, kupiłem Ci robota, kupiłem Ci zestaw piłkarzy…..Co jeszcze mam Ci kupić ? Weź mnie za rękę- odpowiedziało dziecko.